2. stoję pod chmurką i nie chciałbym, aby jakiś zazdrośnik mi przerysował autko albo jakiś amator cudzej własności "przejechał" się z myślą o "sprzedaży".
jakbym tak myślał nie wychodziłbym z domu bo mi cegła na głowę spadnie... :wink:
gdybyś tak nie myślał to zostawiałbyś auto otwarte z kluczykami w stacyjce a że zamykasz tzn że jednak obawiasz się też o kradzież itp.
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Accord, bez 2 zadń !! Dlaczego ? Bo lepiej się prowadzi, bo ma lepsze fotele, bo lepsze wnętrze. Lubię Skodę, ale będąc obiektywnym Accord jest sporo lepszy od Octavii i gdby mnie było stać na Accorda to na O II nawet bym nie spojrzał.
Accord, bez 2 zadń !! Dlaczego ? Bo lepiej się prowadzi, bo ma lepsze fotele, bo lepsze wnętrze. Lubię Skodę, ale będąc obiektywnym Accord jest sporo lepszy od Octavii i gdby mnie było stać na Accorda to na O II nawet bym nie spojrzał.
Skoro chcesz kupic S2,to znaczy ,ze stac Cie takze na Accorda.
Sa w podobnej cenie :szeroki_usmiech
Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
Skoro chcesz kupic S2,to znaczy ,ze stac Cie takze na Accorda.
Sa w podobnej cenie
Niestety, ale nie są
Skoda daje rabaty z innego swiata. W Hondzie o rabatach (poza 6 tys zł) nie ma mowy
Accord 2.0 Fifestyle po rabacie kosztuje 107 tys zł, Superb 1.8 TSI Familly wyjdzie mnie duuuuuużo taniej.
Odpowiedz jest rownie prosta - jesli przykladasz wieksza wage do komfortu to bierzesz honde
a jesli do osiagow to RS-a, ja za taka kwote nie wzialbym zadnego z tych aut tylko szukal czegos posrodku tzn klasa srednia, ale silnik mocniejszy niz w accordzie
Big. Z tą elastycznością to Cię poniosło. Honda jest szybka i super jeździ ale w codziennej zwykłej eksploatacji Skoda RS jest dużo przyjemniejsza. Dlaczego? Bo prawie każdy z nas większą część jazd wykonuje w pojedynkę a miejsca w Octavii dla jednej nawet dużej osoby jest aż nadto. Po drugie jednak silnik to inna liga w porównaniu z silnikiem 2,0 Hondy a nawet 2,4 ( czyli lepszy ). Powiecie, że nie że w Hondzie silnik bardzo nowoczesny że sie super wkręca na obroty i takie tam. I co z tego. Jak jadę Octavią RS dotykam lekko pedału gazu i Honda zostaje daleko z tyłu. Oczywiści właściciel Hondy urażony może zredukować o 2-3 biegi, pedał w podłogę i mnie w końcu wyprzedzi ( jak ja się nie zacznę spinać ). Ale czy o to chodzi w codziennej jeździe aby cały czas na obrotomierzu było 5-7tyś? Chyba jednak nie. Czyli w codziennej eksploatacji Octavia dużo szybsza, zrywniejsza, elastyczniejsza a jak potrzeba to można zapierdalać. Honada to taki fajny samochód na bardzo długie trasy.
Odpowiedz jest rownie prosta - jesli przykladasz wieksza wage do komfortu to bierzesz honde
a jesli do osiagow to RS-a, ja za taka kwote nie wzialbym zadnego z tych aut tylko szukal czegos posrodku tzn klasa srednia, ale silnik mocniejszy niz w accordzie
A ja tak powiem...jesli komfort to Accord,a jesli osiagi to za 105 kpln mamy Seata Leona Cupra 270 KM,pelne wyposazenie,kubly Recaro,biksenony...itp
Za 107 kpl O2 RS to pomylka z duzym bagaznikiem
O2 kupuje sie w przedziale 70-80 kpln...elegance,1,8 tsi,felgi 17,ksenon i ewentualnie DSG.
I wtedy mamy swietne auto za normalna kase...taka ma kolega Mihau
Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
honda accord też ładna .....widziałem taką w akcjii pod światłami w W-awie :shock: bodajże 2.2 cd coś tam pisało nie wiem , nie zdążyłem poczytać :shock:
[ Dodano: Wto 07 Sie, 12 12:30 ] gebek, koledze w ciągu pół roku 3 razy chcieli dupnąć alteę .....bardzo kradną seaty , nawet mój kuzyn gliniarz potwierdził
Honda bez dwóch zdań jest ładniejsza, wyglada bardziej zadziornie, sportowo, po prostu sexi :diabelski_usmiech , w środku również- tu widac ze to wyższa pólka niz octa;-)
minusy?:
sedan - mało praktyczny bagaznik (zwykłem do octavii wrzucać rower na wypady w gory :diabelski_usmiech ), kombi- malutki bagażnik
brak 4x4 :diabelski_usmiech
no i podstawowy silnik 2.0 niestety nie jedzie a 2.4 jest już sporo droższy (akcyza 18.6% - dziękujemy Donaldzie :evil: )
ja bym .. poczekał i rozważył :wink: na nową mazdę 6
Garret
-----------
Była OI 1.9TDI AXR 144KM/306,9Nm by Ali... jest 1.8 TSI Scout, 217KM/348Nm by Ali :-)
O2 kupuje sie w przedziale 70-80 kpln...elegance,1,8 tsi,felgi 17,ksenon i ewentualnie DSG.
I wtedy mamy swietne auto za normalna kase...taka ma kolega Mihau
i ja :szeroki_usmiech
aczkolwiek jakbym miał jeszcze trochę kaski to dopłaciłbym do RS'ki, oczywiście po przecenie a nie 107k ;-)
gebek jak dzieci dorosną to Seat Leon Cupra R za 105k jest dobrym pomysłem.
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Ceed1, ty masz schizofrenię? :lol: W innym wątku piszesz żeby kolega brał 1.4 bo z 1.8 to się nie korzysta i 95% jazd nie wykorzystuje się stadniny spod maski... a teraz piszesz, że jednak RS bo przyjemniej się jeździ. Zdecyduj się co się dla Ciebie liczy :wink:
ten wątek jest gorszy niż TDI vs TSI, bo są więcej niż dwie opcje
To ja dokładam kolejną - mercedes, nowa A-klasa. Jeszcze nie ma na ulicy, ale cenniki są. A250 w automacie zaczyna się cennikowo 125 000, a ma 6,6 do setki
hotrain. Odpowiadałem do Kolegi Big o tym, że jednak Octavia RS w samej jeździe, odczuciu jest dużo fajniejsza ( pizę o osiągach ). Chodzilo o bezpośrednie porównanie za identyczną kasę. Ja wcale nie popieram Skody RS ani Hondy.
powiedzmy sobie szczerze, w japońcach nie ma dobrych diesli takich jak w europie, a jak są to i tak rodem z naszego kontynentu przeważnie.
Za to są dobre benzyny oczywiście, od lat z tego słyną japońcy i to się nie zmienia. Jedynie nie widzę uturbionych enginów czyli konkurencji dla jednostek typu tsi, gdzie jest poprostu większy Nm. Japońce trzeba pokręcić przeważnie, taka ich natura przez brak turbo.
Accord ładny, Ave w ładnej wersji też. Kolega ma na wypasie 2.0 automat bezstopniowy (jazda bezszelestna jak trolejbusem), fajne ładnie zrobione autko, ale jednak nie ma tego pitolnięcia co w turbo co kto lubi
powiedzmy sobie szczerze, w japońcach nie ma dobrych diesli takich jak w europie
Powiedzmy sobie szczerze, ale europejczycy od Japończyków mogliby tego diesla z powodzeniem wziąć za wzór . W Hondach jednostka diesla 2.2 jest to ich konstrukcja, bardzo często jest chwalona m.in. za niezawodność i wg mnie wypada dużo lepiej niż europejskie diesle. Benzyny jak to benzyny w Hondzie - wysokoobrotowe wolnossaki, ale fajne i niezawodne silniki. Wiadomo, że ich charakterystyka jest zupełnie inna niż doładowanych TSI/TFSI.
W Hondach jednostka diesla 2.2 jest to ich konstrukcja, bardzo często jest chwalona m.in. za niezawodność i wg mnie wypada dużo lepiej niż europejskie diesle.
Dokładie !! Sorry ale europejskie diesle mogę sie tylko uczyc od hondowskiego kultury pracy oraz sposobu rozwijania mocy. Hondowski 2.2 iCDTi to cyba pierszy diesel który parcuje jak ... banzyna !! Pięknie wkreca sie na wysokie obroty, oraz nie słychać w nim typowego dla diesli klekotu, nawet gdy jest zimny.
Nexus6, stałeś stałeś, a nawet jeździłeś Relacje z mojej jazdy najnowszą 3-jką możesz pocztac na tym forum. Jeździłem także najnowszym BMW 5 z dieslem pod maską.
wszystko pięknie fajnie ....ale te spalanie Hondy Accord 2.0 16V ......przy 3 tysiakach miesięcznie , z tego 80 % miasto - robi się ładna kwota :roll:
Ja akurat nie mieszkam w bardzo dużej aglomeracji , gdzie są non stop korki , i mój BXE ma naprawdę kłopoty przekroczyć 6 l przy deptaniu ...., to co taka benzyna .....tylko mi nie mówcie ze spali 8 l .......i dlatego będę patrzył w stronę ON , i chyba nie zmienię zdania . Przypomniała mi się fajna historia odnośnie hondy. Jak zaczynały wychodzić te kosmiczne hondy civic , brat fest się napalił , i pojechałem zobaczyć ...... Pan w hondzie na dzień dobry mnie wkur..... ponieważ jak zobaczył czym podjechaliśmy wmawiał mi iż ON to przeżytek , i wziął mnie na przejażdżkę civic PB bodajże 1,8 - jadąc poza miasto mówi " a teraz może pan mu depnąć " - a ja deptałem już od 5 minut :szeroki_usmiech ......podsumowując jak wsiadłem po teście do mojej wtedy OI 1.9-90km , to po przyjeździe do domu aż ją ucałowałem , bo myślałem że wracając odfrunę - takie to miałem porównanie PB z ON - dla mnie sie liczy moment moment i jeszcze raz moment , a z bratem do dzisiaj sie smiejemy z kolesia . Zgadnijcie co kupił brat ?? :wink:
robi się znowu jakiś offtop, Do zachwalaczy diesli z kraju kwitnącej wiśni mam tylko takie małe pytanko retoryczne, od którego roku mniej więcej oni zajmują się produkcją diesli i jakie mają w tym doświadczenie(?) vs. europejskie konstrukcje.
Każdy diesel ma wady - te z europy też (np znane problemy z niektórymi wypustami 2.0 tdi itp, itd), ale to że chwalicie nowiutkie konstrukcje z jakiś accordów co dopiero wyjechały z fabryki...nie chwalcie przed zachodem słońca. Zobaczymy czy taki diesel przejedzie tyle km co choćby nasze ASV z OI czy diesel rodem z pod maski bmw np 530d.Poczekamy, zobaczymy
Enriquez, to może od innej strony trochę
ile zrobili odmian diesli w europie, a ile w kraju kwitnącej wiśni? Myślę, że jednak doświadczenie gra rolę.
Na moje oko zaczęli wkładać w miarę powszechnie diesle do autek w latach 90 tych (oczywiście bardzo udane jednostki typu 2.0d o mocy 75 o konskrukcji cepa były też nie do zajechania), mam na myśli porównanie do benzyn w owych modelach. U nas jednak zagraniczni sąsiedzi (nie tylko z jednego kraju) robią to znacznie dłużej i paleta była szersza. Chodzi mi wyłącznie o porównanie doświadczeń.
Komentarz